piątek, 30 grudnia 2016

Goodbye 2016 Hello 2017 ! - nowy rok, nowe postanowienia + sylwestrowe paznokcie i sukienka !

Coś się kończy i coś się zaczyna. Idąc tą myślą witam Was w przedostatnim dniu 2016 roku. Już jutro czas na który każdy czeka. Impreza na którą każdy czeka. Jutro pożegnamy stary rok i powitamy nowy - 2017 !

Jaki był dla mnie 2016 rok? Powiem szczerze, że dobry. 
 Mijający rok powitałam w gronie przyjaciół z wtedy nowej szkoły. Świetna zabawa, poznawanie siebie w towarzystwie dobrej muzyki. Do dziś mamy bardzo dobre kontakty i przyjaźnimy się. W 2016 roku 19 sierpnia postanowiłam założyć bloga! Nawiązałam pierwszą współpracę i 39 osób zaczęło go obserwować. Bardzo mnie to cieszy ! Spędziłam także świetne wakacje na Złotych Piaskach w Bułgarii. Był to rok pełen cudownych wspomnień! W październiku wspominałam koncert mojego ulubionego zespołu! Który odbył się 26 października rok temu w Anglii w Metro Radio Arenie w Newcastle. Najchętniej wróciłabym do tego dnia i przeżyła te wszystkie wspaniałe emocje jeszcze raz. W tym roku brałam udział w wyzwaniu ''odwiedzę 100 miejsc w 2016 roku''. Udało mi się!  Święta spędziłam w gronie rodziny. Odpoczywałam, jadłam, jadłam, odpoczywałam i ... JADŁAM. Sylwester mam w planach spędzić w restauracji na zabawie razem z moim chłopakiem i znajomymi. Nie mogę się doczekać. 

POSTANOWIENIA NA ROK 2017 ! 

1. Zacząć ćwiczyć. 
Już nie wiem, który rok biorę się za ćwiczenia. Przymierzam się, próbuję no i w końcu dopuszczam. W tym roku chcę żeby było inaczej. Chcę za rok móc pochwalić się sukcesami jakie osiągnęłam ćwicząc. 
2. Dodawać ciekawe posty i co najważniejsze systematycznie. 
Więc tak. Chcę żeby posty były prowadzone starannie i jeszcze bardziej przyciągały Waszą uwagę. Będę dążyć dla tego żeby posty pojawiały się co tydzień. Zdaje sobie sprawę z tego, że nie zawsze będzie to możliwe, bo 2017 rok będzie chyba najtrudniejszy. 
3. Zdać egzamin na prawo jazdy za pierwszym razem. 
Zaczęłam już jazdy. Na luty planuje egzamin. Mam nadzieje, że wszystko pójdzie po mojej myśli. Życzcie mi powodzenia i trzymajcie kciuki. 
4. Zdać kwalifikację do zawodu. 
Przypadła ona na czerwiec. Zrobię co w mojej mocy. 
5. Lepsze zdjęcia na bloga. 
Postaram się żeby zdjęcia były bardziej starannie wykonane. 
6. Będę robić nagłówki na blogi. 
Od Nowego Roku będziecie mogli znaleźć nagłówki na blogi robione przeze mnie. 

Na koniec już chciałam Wam przedstawić jak wyglądają moje paznokcie sylwestrowe.
Został wykorzystany efekt lustra i grafitowy kolor z cyrkoniami. Jak dla mnie są świetne i będą pasować do sukienki. Jutro dodam stylizację jak wszystko się razem prezentuje! 
sukienka wygląda jak na zdjęciu. Jutro zobaczycie cały efekt na mnie. 

Dziękuję za wszystkie komentarze ! :)





Czytaj dalej »

poniedziałek, 26 grudnia 2016

BaByliss curl secret - HIT czy KIT?

Witam Was kochani w kolejny świąteczny dzień ! Mamy już drugi dzień ! Jak Wam mijają święta? Kto jest tak bardzo objedzony jak ja? Przez te dwa dni zgrubne więcej niż przez cały rok. No ale co tam. Jak to co roku bywa powiem, że od Nowego Roku biorę się za siebie.
Dzisiaj przychodzę do Was z postem o lokówce. Mowa tutaj o BaByliss curl secret. Jest to jeden z moich świątecznych prezentów. Od dawna chciałam ją dostać/kupić. 
Zakręcanie włosów na prostownicę u mnie to dramat i porażka. Po prostu nie potrafię. Z tą lokówką staje się to o niebo prostsze. 
O ile dobrze pamiętam była ona do wygrania w konkursie L'oreal. Niestety nie udało mi się jej wygrać, ale mama w tym roku sprezentowała mi ją pod choinkę. Bardzo się z tego powodu cieszę.

Więc czym dokładnie jest Babyliss curl secret? 
Jest to pierwsza na świecie automatyczna lokówka. Produkt opatentowany został przez firmę BaByliss.
Nowoczesna, inteligentna lokówka. Przede wszystkim wygodna. Nie tracimy czasu na nawijanie włosów na tradycyjną lokówkę czy prostownicę. Loki robią się same. 
Zostają ''wciągane do środka'' i gdy usłyszymy sygnał ( dwa piknięcia '' oznacza to, że lok jest gotowy. 

Lokówka nie szarpie włosów ani nie wyrywa. Oczywiście pod warunkiem, że włosy są dobrze rozczesane. 
Przed użyciem warto spryskać włosy preparatem chroniącym przed ciepłem. Tak na wszelki wypadek. 

Szukając więcej informacji na temat BaByliss curl secret znalazłam kilka opinii na jej temat. 

''Jestem pod ogromnym wrażeniem tego urządzenia. Mam cienkie i delikatne włosy, które dzięki tej lokówce otrzymują się przez cały dzień. Najlepiej poprosić kogoś o pomoc w ułożeniu fryzury, ale da sięą też bez większych problemów stosować samodzielnie.''

''Wygodny w użyciu, szybko i sprawnie ułożysz fryzurkę, włosy podatne do układania długo utrzymują loki ,polecam.''

''świetny produkt na szybką lokowaną fryzurę bez wyjścia z domu, nadaje się do każdej długości włosów. Przy włosach grubych trzeba brać mniejsze kosmyki włosów żeby skręt loków się utrzymał, ale ogólnie OK''

Oceny tego produktu internauci oceniają 4,5/5 5/5. Jak widać nie tylko mi przypadł do gustu. 

ZALETY:
-Szybko ułożysz fryzurę,
-Ładny skręt loków ,
-Łatwa w użyciu,
-Loki długo się trzymają - u mnie utrzymały się rzez dwa dni. 

WADY:
-Nieco ciężka, 

Jak dla mnie jest idealna. Tutaj efekt na moich włosach. Jak dla mnie HIT.  Polecam i życzę miłego dnia. :) 
Dziękuję za ostanie komentarze i życzenia. 



wybaczcie za słabą jakość tego zdjęcia 

Czytaj dalej »

piątek, 23 grudnia 2016

Wesołych Świąt !

Witam Was moi kochani w kolejnym poście. Dzisiaj wpis będzie zupełnie inny.
Za oknem ani śniegu ani mrozu, a i tak świąteczna atmosfera u mnie zagościła. Od rana masa spraw do załatwienia, gotowanie, sprzątanie, ostatnie zakupy i ubieranie choinki. Po ciężkich dyskusjach w jakim kolorze ma być choinka stoi.



Przed świętami już raczej niczego nie napiszę, może uda mi się coś wstawiać w pierwszy lub drugi dzień świąt, więc chciałam Wam złożyć życzenia. 

Tak więc kochani. Życzę Wam dużo zdrowia, bo to chyba najważniejsze, świąt w gronie najbliższych Wam osób. Żebyście cieszyli się każdą chwilą życia i każdym dniem, bo przecież każdy jest inny i wyjątkowy. Życzę Wam dużo sukcesów w tym co robicie. Róbcie to co sprawia Wam przyjemność. Jak najwięcej chwil, które sprawią, że na Waszych twarzach pojawi się uśmiech. Życzę Wam żebyście osiągali te cele które sobie wyznaczyliście. Żebyście dążyli do spełnienia Waszych marzeń. Uczniom - jak najlepszych wyników w nauce, choć oceny często nie są miarą tego co potraficie i warto o tym pamiętać. 
Pracującym - awansów i podwyżek ! :-) 
Bloggerom - sukcesów w tym co robicie i weny, żeby Wasze blogi i kanały na YT były jak najciekawsze!
Żebyście doświadczali jak najmniej smutków. Żeby było jak najmniej łez chyba, że tych szczęśliwych. Tych życzę Wam jak najwięcej. Dużo szczęścia. 
Po prostu życzę Wam wszystkiego o czym marzycie. Wesołych Świąt Kochani. 


słuchajcie moja obsesja na punkcie świeczek zapachowych rośnie ! Kocham je!




Czytaj dalej »

czwartek, 22 grudnia 2016

BARWA SIARKOWA - krem matujący

Witam Was moi kochani w kolejnym poście. Święta już za kilka dni i każdy biega i załatwia różne sprawy. Nie ukrywam, że ja także. Co za tym idzie mam mało czasu na bloga. Jednak pomiędzy kursem na prawo jazdy, świątecznymi porządkami, gotowaniem, załatwianiem ostatnich spraw w tym roku, znalazłam trochę czasu na napisanie obiecanego posta. Mam nadzieję, że po nowym roku to wszystko się unormuje i będę mogła dodawać posty regularnie. Niedawno także nawiązałam współpracę z portalem Kobiece Porady na który serdecznie Was zapraszam. Możecie tam znaleźć wpisy także innych blogerów, recenzje, pomysły na prezenty (dla spóźnialskich) i inne ciekawe i przydatne posty.
U Was na blogach świąteczna atmosfera a u mnie nadal zaległości. W ostatnim moim poście wspomniałam Wam o kremie, który ostatnio wpadł mi w łapki. Więc postanowiłam podzielić się z Wami moimi odczuciami na jego temat.

Krem o którym mowa to nic innego jak pewnie znana wszystkim Barwa Siarkowa. Prawdę mówiąc wpadłam na niego całkiem przypadkiem. Miałam trochę czasu przed wykładami z prawa i jazdy i postanowiłam wstąpić do drogerii. Moją uwagę przykuł właśnie ten produkt. Wcześniej słyszałam już o nim od blogerek i był wielokrotnie wspominany we vlogach, które oglądam, ale jakoś nigdy wcześniej nie zastanawiałam się nad jego kupnem aż do wtedy. Postanowiłam go kupić a cena jeszcze bardziej mnie zachęciła ponieważ był na przecenie i kosztował niecałe 10 zł. Tak więc wpadł w moje łapki.  Opakowanie wygląda tak jak na zdjęciu. Z tego co widziałam, że jest cała seria łącznie z tonikiem itp. Ja skusiłam się tylko na krem jak na razie.
Muszę Wam powiedzieć, że sama nazwa nie powala i nie zbyt zachęca do zakupu, przynajmniej mnie. Myślałam, że krem będzie miał obrzydliwy zapach. Tutaj spotkało mnie miłe zaskoczenie ponieważ zapach nie jest zły. Jest przyjemny, cytrusowy.




To pierwszy plus jaki zauważyłam po otworzeniu wieczka. Niżej dodaje co napisane jest na opakowaniu. Czyli co robi i jaki powinien dawać efekt a także co zawiera i jak go używać.
Na opakowaniu jest napisane w podpunktach jaki daje efekt, Ja po używaniu tego produktu regularnie przez dwa miesiące chyba mogę powiedzieć już co nieco o tym kremie. 
  • matowa skóra nawet do 14 h - co prawda nie mam problemu ze świeceniem się skóry, ale to prawda, że po paru godzinach już tak skóra zaczyta się tłuścić - szczególnie na czole. Więc byłam bardzo mile zaskoczona już po pierwszym tygodniu stosowania tego kremu, ponieważ problem znacznie się zmniejszył. 
  • cera pozbawiona wykwitów trądzikowych - i słuchacie tu byłam SZCZEGÓLNIE MIŁO zaskoczona, bo po stosowaniu REGULARNEGO tego kremu zauważyłam bardzo znaczną zmianę na plus. Ja od kilku lat walczę z trądzikiem i wiadomo czasami jest go mniej a czasami więcej, ale krem bardzo dobrze radzi sobie z jego zwalczaniem! Po miesiącu stosowania zauważyłam, że jest tego znacznie mniej,a jak już są to po jego użyciu szybciej znikają. -I tu bardzo duży plus.
  • skóra wypielęgnowana i odświeżona - tu mogę powiedzieć, że krem strasznie ściąga więc polecam używanie go w bardzo małych ilościach, bo po nałożeniu na skórę naprawdę to czuć. I jak nie wierzyłam tak teraz wierzę, że to prawda. 
  • załagodzone blizny - ja mam bliznę na łuku brwiowym i nie zauważyłam żadnej zmiany. Blizna ani się nie zmniejszyła ( co oczywiście uważam za niemożliwe) ani nic innego. Tu akurat uważam, że ten podpunkt mogli sobie darować.
  • wyrównany koloryt cery - tak, mogę powiedzieć, że krem naprawdę sprawia, że znikają lekkie zaczerwienienia itp. Tu też daje plus.
Co więcej krem idealnie nadaje się pod makijaż. Następnym jego plusem jest jego wydajność. Nie jest go za wiele a starcza na długo. Używam go dwa miesiące na całą twarz i robię to regularnie i zużyłam tylko pół pudełeczka.

Tak więc serdecznie polecam, ale chcę też powiedzieć, że wszystko to o czym pisałam to moje spostrzeżenia i odczucia. Każdy jest inny i niektóre produkty działają na innych inaczej a nawet wcale, ale warto próbować. Ja na 100% kupię jeszcze jeden, bo według mnie warto. 

Siedzę sobie pod kocykiem z ciepła herbatą pod kocem przy zapachowej świeczce o zapachu pomarańczy i grzanego wina i można powiedzieć, że rozpływam się w tym zapachu. Cały dom aż pachnie. Uwielbiam, bo zapach naprawdę kojarzy się ze świętami. HA ! I do tego zmienia kolor ! Taki bajer! Idealna świeczka na idealny czas. Dziękuję za prezent. 

W wolnym czasie zapraszam na stronę z którą współpracuję------> Kobiece Porady

Po za tym wszystkim bardzo dziękuję za miłe komentarze ! Motywujecie mnie jak najbardziej do dalszego pisania i mam nadzieję, że to się nie zmieni! Dziękuję !
Jeszcze przed świętami na 100% dodam post więc życzenia pojawią się razem z nim. Miłego wieczoru robaczki ! :)
Czytaj dalej »