poniedziałek, 24 października 2016

Idealny kok w niecałe pięć minut !

Hej wszystkim ! Przychodzę do Was po dość długiej przerwie z postem na temat pewnej rzeczy. Kupiłam ją zupełnie przypadkowo i jestem zachwycona! Mowa tutaj o wypełniaczu zapinanym. Wygląda tak :


Do tej pory używałam wypełniaczy tych zwykłych. Niestety po długim użytkowaniu mojego poprzednika musiałam zakupić nowy, ponieważ stary był już w bardzo złym stanie przez wsuwki. Będąc w Netto -zauważyłam właśnie wypełniacze zapinane. Szczerze mówiąc pierwszy raz zetknęłam się z takim typem, ale postanowiłam spróbować. W pudełku były dwie sztuki (pudełko kosztowało ok. 10 zł) więc nie jest to dużo, ponieważ za poprzedni, zwykły wydałam znacznie więcej. Bodajże około 30 zł. Więc jest znaczna różnica a zwłaszcza, że w zestawie były dwie sztuki. W domu wypróbowałam wypełniacz i efekt okazał się świetny! Zwłaszcza, że idealnego koka zrobiłam w bardzo szybkim czasie- zajęło mi to około 5 minut ? Może nawet mniej. Gdzie ze zwykłym wypełniaczem męczyłam się znacznie dłużej.
  Sposób jest bardzo prosty. Wystarczy, że zepniemy nasze włosy w kitkę i od końcówek zaczniemy zwijać włosy po wypełniaczu. Na koniec wystarczy zapiąć wypełniacz i rozprowadzić włosy tak, żeby nie było widać gumki. W przypadku gdy włosy nie bardzo są nam posłuszne, możemy pomóc sobie wsuwką. Niestety z powodu, że robię ten post w przerwie od nauki, nie zdążyłam zrobić zdjęcia efektu końcowego. ( Turystyka mnie kiedyś wykończy!).
Także bardzo polecam zapinane wypełniacze. Jak na mój gust są o wiele lepsze, prostsze no i możecie oszczędzić trochę więcej czasu. Szczególnie rano kiedy zbieracie się do szkoły, pracy. Ja osobiście jestem strasznym leniem i lubię sobie pospać więc dla mnie kok w 5 minut to 30 minut dłuższego spania.

Post dość krótki, ale szczerze mówiąc spontaniczny. Postanowiłam, że posty najczęściej będą się pojawiać na moim blogu co sobotę/niedzielę. Ponieważ, chcę pisać tutaj regularnie, ale w tygodniu po prostu nie pozwala mi na to czas. Chyba, że znajdzie się jakiś wyjątkowy dzień wolny od tego całego zamieszania. Oczywiście nie zapominam o Was i o Waszych blogach. Swoją drogą dziękuje bardzo za ostanie komentarze -  bardzo mnie to motywuje :) Trzymajcie się ciepło i do następnego posta.

17 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Z powodu braku czasu nie dałam rady, ale z całą pewnością w kolejnym poście je dodam nic straconego :) Miłego wieczoru x

      Usuń
  2. Ciekawe, czy umiałabym się ładnie z jego pomocą uczesać :) bo ja nic praktycznie z włosami nie potrafię zrobić!

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasami robię takiego lecz po paru h boli mnie niemiłosiernie głowa ;c


    Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasami robię sobie koka na tyvch wypeniaczach. Szkoda tylko że po kilku godzinach boli mnie głowa od tego :)
    Mój blog - Klik

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdy miałam długie włosy nigdy nie używałam takich wypełniaczy, jakoś było mi w nich nie wygodnie :)

    http://sysiadelrey.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam taki wypełniacz tylko taki zwykły, ale użyłam może z 2 razy i chyba to nie to ;)

    Zapraszam!
    >> VANILLIA96.BLOGSPOT.COM <<

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie lubię robić sobie koka z wypełniaczem , mam długie włosy i trudno mi to wszystko potem spiąć ;)
    Pozdrawiam
    http://mylifeiswonderful9.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety nie używam wypełniaczy do koków, ale na pewno efekt jest bardzo zaskakujący. Pozdrawiam :)
    www.moda-eny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Całe gimnazjum przechodziłam w koku, więc teraz zazwyczaj chodzę w rozpuszczonych włosach, bo nic kompletnie nie chce mi się z nimi robić :) Nawet mam wypełniacz tylko troszeczkę inny, nie zapinany

    Pozdrawiam
    dandiess.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawe xd
    Szkoda, że nie dałaś zdj tej fryzurki:D

    Zapraszam:D
    Odwdzięczam sie a każdą obserwacje :D

    grlfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. też bym chętnie zobaczyła zdjęcia :D mi nigdy kok na wypełniaczu nie wychodzi

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy nie próbowałam zrobić koka na wypełniaczu. Najczęściej po prostu związuję go byle jak, ale wygląda to nie najgorzej.
    Pozdrawiam kochana:* KLIK

    OdpowiedzUsuń
  13. nigdy nie chodzę w koku, bo nie wychodzi tak jak chcę. Spróbuję twojej metody!

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny blog *.*

    Coś czuję, że bedę wpadała tu częściej

    wspólna obs ? :*

    http://believeinhimselfx33.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń